2. Drugi trymestr (od 13. do 26. tygodnia ciąży): w tym okresie wzrost brzucha staje się bardziej widoczny. Macica zaczyna wyraźnie powiększać się i wznosić ponad kość łonową; brzuch nabiera charakterystycznego ciążowego kształtu, a u większości kobiet staje się oczywiste, że są w ciąży. 3.
23 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 10054 10 stycznia 2012 14:36 | ID: 722927 Jak czytam w sąsiednim wątku części kobiet przeszkadza to, że gdy jesteśmy lub byłyśmy w ciąży to obce osoby (nie mam na myśli partnerów) chcą nas po brzuchu głaskać lub go dotykać. Ja przynajmniej tak miałam - uważałam, że taka osoba dotyka mnie, mojego brzucha i mojego ciała, a nie maluszka. A ja dotykania przez obcych nie lubię. Dlatego odmawiałam lub się odsuwałam. Nie bałam się też powiedzieć, że mnie to krępuje i wolałabym, żeby ktoś obcy tego nie robił. A jak to było lub jest w Waszym przypadku? Może krępuje Was tylko dotykanie zupełnie obcych ludzi, a rodzince na to pozwalacie? Gdzie przebiega u Was ta granica? Ostatnio edytowany: 10-01-2012 14:39, przez: Mama Tymka 1 Dunia Poziom: Szkolniak Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24. Posty: 18894 10 stycznia 2012 14:41 | ID: 722930 Nie !!! To był tylko mój i mojego męża brzuch. No i czasem lekarza. 2 kwadracik Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 16-01-2011 16:14. Posty: 11242 10 stycznia 2012 15:00 | ID: 722943 Nie to jednak moje ciało i dlatego osoby niepowołane nie mogły go mnie to też było krepujace. 3 Ma_niusia Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 15-03-2011 11:00. Posty: 450 10 stycznia 2012 15:34 | ID: 722973 Zazwyczaj mi to wogóle nie przeszkadzało, ba, byłam dumna że mam taki fajny brzuchol z lokatorem, ale rzeczywiście to zalezy kto, jeśli osoba której nie lubię (albo ktoś kompletnie obcy) to by mi sie to nie podobało. Ale w pracy głaskali wszyscy po kolei i macali kopniaki Lokatora :-) 10 stycznia 2012 16:11 | ID: 722993 To zalezy jesli w sensie obcy: bo jesli najblzisza rodizna poza mezem to nie...ale np jesli kolezanka glaskala moj brzuch to mnie to bardzo irytowalo i denerwowalo. 5 ewelka21 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-05-2011 01:03. Posty: 3002 10 stycznia 2012 16:19 | ID: 723001 Nie wyobrażam sobie aby ktoś obcy głaskał mój brzuszek... 10 stycznia 2012 17:25 | ID: 723062 To zależy kto dotyka lub głaszcze. Jak juz gdzieś pisałam mam wąską granicę intymności - nie lubię wylewnego kontaktu fizycznego:)) Oczywiście nie mam tu na myśli męża:) 10 stycznia 2012 17:28 | ID: 723064 Ja wogóle nie dotykam brzuszków.. 10 stycznia 2012 18:19 | ID: 723115 Ja nie mialam nic przeciwko dotykom osob z rodziny lub kolezanek (panuje u nas taki przesad ze dotkniecie brzuszka kobiety ciezarnej 'ulatwia' zajscie w ciaze -hehe) 10 stycznia 2012 18:21 | ID: 723116 Dotykaniu osobom z rodziny nie miałam nic przeciwko. Natomiast obcej osobie bym chyba nie pozwoliła, aczkolwiek nic podobnego mi się nie przytrafiło. 11 stycznia 2012 05:29 | ID: 723406 I ja jak wiekszosc. Ktos z rodziny, ok, ale osoby z poza... no nie bardzo. 11 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 11 stycznia 2012 05:51 | ID: 723423 zdarzało się,że dotykały koleżanki. obcej osobie bym na to nie pozwoliła 19 stycznia 2012 07:14 | ID: 728568 Jeśli tylko "dotknęła" to ok, przeżyję ale krępowało mnie, gdy znajomi koniecznie chcieli poczuć ruchy dziecka i trzymali rękę długo. Strasznie mnie to złościło. Poza tym brzucha nie wolno dotykać, masować itp, bo niekiedy takie mocniejsze dotykanie może wywołać niewskazane skurcze. Słyszałam też przesąd, że dobrze, by podczas ciąży brzucha dotknęła zupełnie obca osoba - to przynosi szczęście podczas porodu ;) 19 stycznia 2012 08:10 | ID: 728589 Zddecydowane NIE dla obcych. Mąż oczywiście mógł, najbliższa rodzina tak, jesli się zgodziłam. Wiedzieli, że tego nie lubię więc zbyt często nie dotykali mojego brzucha. Obcy w żadnym wypadku. To mój brzuch i moje ciało. Raz spotkała mnie sytuacja gdy podeszła do mnie pewna kobieta. Pracowałyśmy w jednej firmie, mijałyśmy się na korytarzu ale nie znałyśmy się bliżej. Podeszla do mnie i bez pytania zaczęła dotykac mój brzuch. Wkurzyłam się bardzo, chciałam jej pokazać, że nie jest to dla mnie miłe. Zaczełam głaskać ją po jej brzuchu. Spojrzała na mnie zdziwiona i pyta co robię? Odpowiedziałam, "To samo co Ty". Zrozumiała natychmiast, odsunęła się i przeprosiła. 19 stycznia 2012 08:16 | ID: 728591 Jesli lubie daną osobę to nie widzę problemu żeby pogłaskał mój brzuch, ale jeśli jest inaczej to łpska precz! 19 stycznia 2012 09:03 | ID: 728614 nie bardzo za tym przepadam, mążok, ale reszta nie 19 stycznia 2012 11:09 | ID: 728706 Ma_niusia (2012-01-10 15:34:08)Zazwyczaj mi to wogóle nie przeszkadzało, ba, byłam dumna że mam taki fajny brzuchol z lokatorem, ale rzeczywiście to zalezy kto, jeśli osoba której nie lubię (albo ktoś kompletnie obcy) to by mi sie to nie podobało. Ale w pracy głaskali wszyscy po kolei i macali kopniaki Lokatora :-) Ja tak samo chodziłam dumna z brzucholkiem i lubiłam gdy ktos przyłożył do niego rękę- zazwayczaj byli to najbliżsi:) Do obcej kobiety w ciąży sama bym nie podeszła dotknąć brzusia:) 19 stycznia 2012 13:03 | ID: 728805 ja lubie tylko gdy tatuś Szymka dotyka mojego brzuszka ( w sumie naszego ;) ) krępuje mnie jak ktos obcy chce dotknąć, jakby nie patzeć to moje ciało. Najbardziej irytuje mnie jak szwagierka próbuje poczuć jak kopie ale dzidzia taka że jak ona położy reke to on nawet nie drgnie :) 18 Anusia12346 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55. Posty: 4645 19 stycznia 2012 13:22 | ID: 728824 nieeee. mąż tylko i synuś :) nikt więcej a zdarzałao się i zdarza że jakaś sąsiadka jakaś pani ze sklepu przechodząc mnie dotyka i teksty ,,oj jaki fajny jaki duży , och chciałabym się zarazić ,, nie cierpie 19 Roksana Pokorny Poziom: Starszak Zarejestrowany: 03-10-2011 09:00. Posty: 110 19 stycznia 2012 15:46 | ID: 728947 lubie jak robi to moja mama, moja siostra moje chrzesnica(3latka) i maz ... reszta nie tyle co mnie denerwuje co krepuje ... wszyscy na sile chca poczuc malego a on jak na zlosc sie nie rusza;) czasem w duchu sobie mysle " Piotrus przywal jej niech da nam spokoj" :P 20 yustyna82 Zarejestrowany: 27-09-2012 12:13. Posty: 393 29 maja 2013 10:44 | ID: 967201 Dla mnie jest to bardzo dziwny zwyczaj! Byłam w stanie tolerować głaskanie koleżanek, ale gdy mąż jednej z nich się zapędził, do tego jeszcze ucho przystawił to dosłownie wybuchłam i powiedziałam co o tym sądzę!
Opisane przez Panią twardnienie brzucha to skurcze macicy, najprawdopodobniej skurcze Alvareza, czyli fizjologiczne skurcze, które mogą występować już od 20 tygodnia ciąży. A propos dolegliwości bólowych, to niestety nie ma takiej możliwości, by ocenić ich przyczynę w ramach porady internetowej. W celu wyjaśnienia przyczyny bólu
Ręce przy sobie! Każdy człowiek posiada trzy umowne granice wokół siebie, czyli odległości, w których dochodzi do kontaktów z innymi ludźmi: intymną, osobistą i społeczną. Zazwyczaj na dotykanie innych części ciała niż dłoni przy powitaniu, pozwalamy jedynie najbliższym – partnerowi i dzieciom. Jeśli robi to ktoś obcy, możemy odczuwać dyskomfort. Ręka sąsiadki czy, o zgrozo!, szefa, na ciążowym brzuchu to wkroczenie do sfery intymnej, które dla wielu kobiet jest nieprzyjemnym doświadczeniem. Uwaga! Reklama do czytania Jak zrozumieć małe dziecko Podręcznik świadomego rodzicielstwa Konflikty w rodzinie Koniec z awanturami, czas na rozwiązania Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli Dziecko jako dobro społeczne Katarzyna Paszkiewicz, seksuolog i psychoterapeutka, twierdzi, że chodzi tu o potrzebę nawiązania interakcji z dzieckiem, która wiąże się u nas z impulsami zarówno czysto biologicznymi, jak i społecznymi: – Dziecko postrzegane jest bowiem często jako dobro całej społeczności, budzi jednoznacznie pozytywne emocje związane z pojawieniem się nowego życia – członka społeczeństwa. Wiele osób doświadcza wobec malucha uczucia troski, ciekawości, a dotknięcie brzucha matki może być formą przywitania się z nim. Dziecko zostaje w ten sposób przyjęte do wspólnoty, której członkowie czują się w pewien sposób odpowiedzialni za jego przyszłość. – W mniejszym stopniu dostrzega się natomiast fakt, iż znajduje się ono w brzuchu kobiety, która może mieć różne zdanie na temat przekraczania jej strefy intymnej. Często chęć interakcji z dzieckiem oraz związane z tym emocje przesłaniają osobom dotykającym to, że mama może nie być zachwycona takim przebiegiem spraw – dodaje Paszkiewicz. Do głosu dochodzą tu także przesądy zakorzenione w społecznej świadomości: Dotknięcie brzucha wiąże się z przekonaniem o możliwości szybkiego zajścia w ciążę. Przynosi też obietnicę szczęścia i zdrowia – mówi Paszkiewicz. Nie wszystkim ciężarnym taki dotyk przeszkadza. To kwestia bardzo indywidualna, zależna od wielu czynników: wcześniejszych doświadczeń, samopoczucia, stanu zdrowia, nastawienia do własnego dziecka czy do osoby, która chce dotknąć brzucha. Każda mama ma inne odczucia Historia każdej ciąży i związanych z nią sytuacji „macania” rosnącego brzucha jest inna. Niektóre kobiety nie mają z tym najmniejszego problemu i całą sytuację traktują jako miły gest ze strony człowieka, który na równi z nimi cieszy się z dziecka. Inne natomiast, pomimo odczuwania dyskomfortu, zaciskają zęby i pozwalają obcym na dotyk. Trudno im zdobyć się na asertywność, szczególnie gdy po drugiej stronie widzą życzliwe nastawienie. Zupełnie naturalne jest także, że wiele kobiet w podobnych sytuacjach wpada w gniew, ponieważ po raz kolejny naruszane są ich granice: – Jeśli ktoś spoza najbliższego kręgu pozwala sobie – nie pytając – na takie zbliżenie, może liczyć się z niechęcią, dyskomfortem, a nawet złością ciężarnej – mówi Paszkiewicz. A często pod wpływem silnych emocji trudno jest przyszłej mamie zakomunikować swoje odczucia w sposób, który nie urazi innych. Uwaga! Reklama do czytania Poród naturalny Świadome przygotowanie się do cudu narodzin. Karmienie piersią Twoje mleko to cudowny dar. Naucz się nim dzielić. Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli Jak mówić o swoich granicach? Na dotykanie ciążowego brzucha nie musisz się zgadzać i masz prawo mówić o tym głośno. Pamiętaj, że ty jako mama i po prostu człowiek, możesz powiedzieć, że nie podoba ci się takie zachowanie lub wręcz przeciwnie, potwierdzić, że sprawia ci to radość. Kobiety, które czują się niepewnie w takiej sytuacji zazwyczaj obierają kilka strategii: – Część pań, gdy widzą, że ktoś zbliża się do nich celem dotknięcia brzucha, kładzie na niego ręce, niewerbalnie dając do zrozumienia, że jest to prywatna przestrzeń – mówi Paszkiewicz. – Inne starają się poinformować o tym otoczenie w sposób humorystyczny. Niektóre zaś, żeby nie sprawić nikomu przykrości, poszukują różnych wytłumaczeń (na przykład zdrowotnych). Najlepsze rezultaty przynosi jednak szczerość: – Wydaje się, że najskuteczniejszy byłby jasny i bezpośredni komunikat, mówiący o dyskomforcie ciężarnej w przypadku dotykania jej brzucha bez pytania – pomoże to zarówno jej, jak i przyszłym mamom uświadomić dotykającą osobę, że nie musi być to przez nie pożądane – radzi Paszkiewicz.
Witam. Jestem 21 t.c. i w od początku mam problemy z bolącym brzuchem. Są to bóle jak przed okresem. Chodzę do polecanego przez wszystkich lekarza, który twierdzi że nic złego nie widzi jednak martwię się, gdyż przez ostatnie tygodnie ból jest coraz częstszy i mocniejszy. Przez ostatnie dwie noce
AUTORWIADOMOŚĆ Intimiziena Nowa Postów: 3 0 Wysłany: 23 kwietnia 2015, 10:39 Cytuj | Lubię (0) | Zgłoś Od około 16 tc zaczęłam czuć mojego dzidziusia. Najpierw delikatne, ale codzienne. zawsze wieczorem i czasem w ciągu dnia. Pod koniec 17 tyg dziecko reagowało już na moje dotykanie brzucha - gdy przestawałam dotyukac brzuch dziecko zaczynało kopac i czekało zebym znowu je głaskała. Teraz jestem w 18tc. od 2 dni nie czuję nic. Dzidzius tez nie reaguje na moje dotykanie brzucha. Może to jeszcze wcześnie i gdzieś się przesunęło w mniej wrażliwe miejsce, a może to coś poważnego. Doradźcie Miała któraś z Was coś podobnego ? pakima Autorytet Postów: 582 203 Wysłany: 23 kwietnia 2015, 12:49 Cytuj | Lubię (0) | Zgłoś Małe dziecko ma dość miejsca i możesz nawet nie czuć jego lekkich ruchów. Jeśli cię coś nie pokoi to zjedz coś, wypił i połóż się wieczorem, spróbuj się zrelaksować, pogłaskać po brzuchu nawet i je trochę ruszyć i poczekać na ruchy, w ciągu godziny tak od 4-10 ruchów powinnaś wyczuć. Ja liczyłam do 10 miałam większą pewność, 4 liczy się jak się jest w okresie okołoporodowym gdyż dziecko już mniej się rusza ze względu na ciasne miejsce. Wyślij | Anuluj powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku Wyślij | Anuluj Dowiedz się więcej o swojej ciąży! Sprawdź BellyBestFriend Premium kontrola przyrostu wagi śledzenie rozwoju ciąży dieta dla ciąży Wypróbuj miesiąc za darmo, potem tylko 29 zł / mies.
Trwają od 15 do 30 sekund, a niekiedy nawet kilka minut. Pod koniec ciąży stają się częstsze i bardziej bolesne. Skurcze przepowiadające mogą wywoływać ćwiczenia, długie spacery, podnoszenie ciężkich przedmiotów, duża aktywność dziecka, stosunek płciowy, pełny pęcherz, nadmierny stres czy odwodnienie podczas biegunki. AUTORWIADOMOŚĆ Znajoma Postów: 18 2 Wysłany: 4 marca 2019, 17:43 Dziewczyny jestem w końcówce 14 tc, od tygodnia czuje częste twardnienie podbrzusza, byłam z tym w szpitalu, dali nospe, luteinę, magnez i po trzech dniach wypisali, mimo ze brzuch twardnieje kilkanaście razy dziennie. Zbadali szyjkę, ponoc długa, twarda, zamknięta (nie badali przez usg) Co to może być ? Jak sobie z tym radzić? Wizyta u swojego gina w poniedziałek julka_kulka Ekspertka Postów: 499 175 Wysłany: 5 marca 2019, 13:54 a jak bierzesz nospę to jest lepiej? Czekamy na Ciebie PsychoPatka91 Znajoma Postów: 18 2 Wysłany: 5 marca 2019, 17:56 Niestety nospa nie pomaga julka_kulka Ekspertka Postów: 499 175 Wysłany: 6 marca 2019, 11:30 kurde masakra, a nie masz możliwości, żeby wcześniej dostac się do swojego lekarza? Czekamy na Ciebie [konto usunięte] Wysłany: 6 marca 2019, 17:36 Ja w poprzedniej ciąży miałam od 20tyg. codziennie stawianie brzucha i to po kilka razy. I brałam to samo co Ty i nie pomagało. W 3 trymestrze było widać wyskakujące 'gule' a brzuch robił się jak kamień. Luteina chyba bardziej działała na szyjkę, bo jak się nią faszerowałam to aż tak nie skracała się. Teraz jestem w 15tc i też od 2 tyg stawia mi się brzuch i też dostałam nie pomaga. Ale zauważyłam, że brzuch stawia się jak 'źle' usiądę lub leżę ze złączonymi nogami. Mogę biegać, dźwiggać itd to nic się nie dzieje:) PsychoPatka91 Znajoma Postów: 18 2 Wysłany: 6 marca 2019, 18:40 Dzisiaj znowu jestem w szpitalu (tym razem lekarz dał mi skierowanie, do innego szpitala) Brzuch cały czas twardnieje, z badań nic nie wynika, wszystko ok, biore nospe, luteinę, magnez i dołożyli relanium. Nikt nie wie od czego te twardniejcia a mam ich naprawdę sporo zumbiara Koleżanka Postów: 39 14 Wysłany: 7 marca 2019, 14:08 Mi twardniał w pierwszej ciąży od 23 tygodnia, dostałam najpierw luteinę dopochwowo na tydzień, nospę i magnez. Jako że nic nie pomagały, przestałam brać nospę bo się naczytałam głupot w internecie (nie polecam) i brałam do końca tylko magnez. Normalnie pracowałam, dźwigałam, codziennie ćwiczyłam ćwiczenia dla ciężarnych (jedynie co to zrezygnowałam z prowadzenia zumby, za dużo skakania i brzuch się częściej napinał). Brzuch tak twardniał nawet kilkadziesiąt razy dziennie (kilkanaście to minimum), niezależnie od mojej aktywności (czy stałam, czy leżałam, czy się ruszałam). Szyjka się nie skracała w ogóle, choć kontrolowałam to co 2 tygodnie u lekarza. Urodziłam w terminie. Lekarka stwierdziła, że taka moja uroda, taka hiperaktywna macica Teraz w drugiej ciąży twardnienia zaczęły się już w 14 tygodniu, skontrolowałam u lekarza i na USG czy nie ma to wpływu na szyjkę i nie ma na razie, więc zakładam, że historia się powtórzy Niemniej jednak nie zalecam się nie przejmować totalnie, bo u niektórych może to skracać szyjkę, a u innych - jak w moim przypadku - nie. PsychoPatka91 Znajoma Postów: 18 2 Wysłany: 7 marca 2019, 16:05 Oj ja to raczej, z tych panikar, także nieprzejmowanie się w ogóle mi nie wychodzi. Dzisiaj jest już troszke lepiej, brzuszek szaleje, ale jakby troszke mniej. W poniedziałek pewnie pójdę do domu i może to głupie, ale boje się tego, duzo bezpieczniej czuje się w szpitalu.. Do tego doszło takie dziwne hmm pulsowanie w pochwie, dodatkowy stres.. Drobinka91 Autorytet Postów: 2935 2015 Wysłany: 16 marca 2019, 08:29 Jeśli mogę się wtrącić, to ja też mam bardzo często takie twardnienia. Zaczęło się wcześnie bo mniej więcej tak jak u Ciebie i mam je z różnym nasileniem, teraz aktualnie trochę mniej. Szyjka w porządku, póki co długa i twarda i wiesz co mi lekarz powiedział? "Taka moja uroda, osoby szczupłe tak mają " 😉 Nie wiem jak u Ciebie z wagą, ale myślę że ma rację. Ja bardzo szybko zaczęłam wszystko odczuwać, różnego rodzaju bóle, ciągnięcia, twardnienia i wszystko konsultowałam z lekarzami i nigdy nic się nie działo. Myślę że u Ciebie też tak może być, że tak po prostu masz i tyle. 🙂 Ruchy dziecka też bardzo szybko zaczęłam czuć, bo już w 18 tygodniu. Leków żadnych na te twardnienia nie biorę, oprocz magnezu i suplementów nic 🙂 także nie przejmuj się na wyrost, szkoda nerwów swoich i dziecka, jak lekarze mówią że jest ok to jest ok, widać Twoja macica wcześnie zaczyna już sobie trenować, tak jak moja 🙂 Aleksander 3000g 🔹️54cm🔹️ 1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖 Selir87 Znajoma Postów: 28 3 Wysłany: 16 marca 2019, 10:49 Być może tego nie robisz, ale nie uciskaj brzucha, najlepiej na razie w ogóle go nie wzmaga stawianie się też nie dotykaj za mocno. [konto usunięte] Wysłany: 16 marca 2019, 14:38 Te bóle to po prostu skurcze BH. Niektóre kobiety nie odczuwaja ich wcale inne bardzo wyraźne, np. Ja mam te skurcze bolesne od ok 20tyg I żaden magnez itp. nie pomaga, więc to jak najbardziej normalne w ciąży I dotykanie brzucha czy też piersi nie ma na to żadnego wpływu! No stress:) Selir87 Znajoma Postów: 28 3 Wysłany: 16 marca 2019, 15:28 Tak, to mogą być skurcze BH, sama je miewam od 14tc i położna doradziła mi żeby nie dotykać brzucha, bo właśnie to robiłam i było ich więcej niż po tym jak te miałam od 14 do 18 TC potem 4 tygodnie przerwy i mam je czasem powodują szkód. Drobinka91 Autorytet Postów: 2935 2015 Wysłany: 16 marca 2019, 17:04 Też mówiłam o tym lekarzowi, że miewam skurcze, a On że "na tym etapie nie jest to możliwe, jest za wcześnie ", ale ewidentnie to były BH, bo były bezbolesne i przesuwały się z góry na dół. Aleksander 3000g 🔹️54cm🔹️ 1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖 Inesja Przyjaciółka Postów: 143 34 Wysłany: 17 marca 2019, 21:36 Mi też tak twardniał brzuch. W pewnym momencie robił się jak cegła i tak kilka razy w ciągu godziny. Przeszło jakoś w 34tc, kiedy pojawiły się inne skurcze. Nie mówiłam o tym nawet lekarzowi, bo na każdym USG było wszystko dobrze. Ciaza książkowa i nic się nie dzieje. Drobinka91 Autorytet Postów: 2935 2015 Wysłany: 18 marca 2019, 09:17 Inesja wrote: Mi też tak twardniał brzuch. W pewnym momencie robił się jak cegła i tak kilka razy w ciągu godziny. Przeszło jakoś w 34tc, kiedy pojawiły się inne skurcze. Nie mówiłam o tym nawet lekarzowi, bo na każdym USG było wszystko dobrze. Ciaza książkowa i nic się nie dzieje. No dokładnie, też tak mam. Aleksander 3000g 🔹️54cm🔹️ 1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖 [konto usunięte] Wysłany: 18 marca 2019, 14:30 Ja pytalam lekarza i położną, oboje powiedzieli skurcze BH nie są groźne, a wywolac je mogą dziecka, a co do (nie)dotykania brzucha lub piersi to lekarz stwierdzil że I owszem, glaskanie brzucha może wywolac poród ale Tylko pod koniec ciąży,a nie jak tu niektórzy piszą- w 2 trymestrze. julka_kulka Ekspertka Postów: 499 175 Wysłany: 19 marca 2019, 12:38 Natka1985 wrote: Ja pytalam lekarza i położną, oboje powiedzieli skurcze BH nie są groźne, a wywolac je mogą dziecka, a co do (nie)dotykania brzucha lub piersi to lekarz stwierdzil że I owszem, glaskanie brzucha może wywolac poród ale Tylko pod koniec ciąży,a nie jak tu niektórzy piszą- w 2 trymestrze. głaskanie brzucha może wywołac poród?? serio?? Czekamy na Ciebie [konto usunięte] Wysłany: 19 marca 2019, 17:24 Julka, owszem, ale od ok 36 tyg kiedy dziecko jest już gotowe wtedy kazdy "impuls" może wywolac poród, napewno nie jest szkodliwe we wczesniejszych tygodniach. Gdyby było tak jak twierdzą niektórzy, to na logikę nie powinnyśmy się myć bo przez masaż( głaskanie) pewnych części ciała można wywolac poród- to aż brzmi niedorzecznie, same pomyślcie!?! Selir87 Znajoma Postów: 28 3 Wysłany: 19 marca 2019, 18:12 Jak ktoś ma nadwrażliwą macicę, to dotykanie brzucha wzmaga prowadzą one do porodu, nie wiem, ale szyjka się od nich może osoby ktorym nawet uciskanie brzucha nie zaszkodzi, są osoby wrażliwsze. Wiem to od położnej, także nie "jak twierdzą niektórzy" tylko szczecińskie położne. Każdy ponosi odpowiedzialność za swoją własną ciążę i niech sobie kpi i robi co ufam wykwalifikowanej kadrze że szpitala uniwersyteckiego. [konto usunięte] Wysłany: 19 marca 2019, 20:55 Selir87 wrote: Jak ktoś ma nadwrażliwą macicę, to dotykanie brzucha wzmaga prowadzą one do porodu, nie wiem, ale szyjka się od nich może osoby ktorym nawet uciskanie brzucha nie zaszkodzi, są osoby wrażliwsze. Wiem to od położnej, także nie "jak twierdzą niektórzy" tylko szczecińskie położne. Każdy ponosi odpowiedzialność za swoją własną ciążę i niech sobie kpi i robi co ufam wykwalifikowanej kadrze że szpitala uniwersyteckiego. Widocznie, wykwalifikowana kadra szczecinska szkoli się z innych materiałów niż lekarze w Katowicach, Lublinie i UK, no ale wiadomo "co kraj to obyczaj", i owszem niech kazdy bierze odpowiedzialność za SWOJĄ ciążę, a te 'wrażliwsze' dla dobra maluszka lepiej nie powstrzymają się od mycia, smarowania kremem, dotykania czy głaskania "tych" części ciała bo, o zgrozo, mogą wywolac skurcze Rozumiem że ta wstawka o (nie)dotykaniu piersi była dodana od siebie żeby było bardziej dramatycznie ?! Na forum 3 trymestr jest taki Sam temat, który tylko potwierdza to co napisałam powyżej. Pozdro Wiadomość wyedytowana przez autora 19 marca 2019, 21:03 Dotykanie brzucha w ciąży przez innych ludzi. Niemal każda przyszła mama lubi dotykać swojego brzucha, ale spora część nie jest zachwycona, gdy robią to… inni. Niestety, wielu osobom nie przychodzi to do głowy. Czasem nawet zdarza się, że zupełnie obca kobieta w sklepowej kolejce wyciąga dłoń w kierunku brzucha przyszłej mamy!
Witam jestem w 16tc mam 19 lat i ok. 2tyg temu byłam u lekarza z problemem twardniejącego brzucha okazało się że jest wszystko okey tylko teraz tak zastanawiam się czy to na pewno było potrzebne. Kiedy stoję mam twardy dół brzucha, jak siedzę jest miękki ale już gdy się opieram o krzesło już jest twardy. Kiedy leżę na plecach też jest twardy dół brzucha a jak położę się na boku to jest twardy. Czy to jest normalne? Czy ja mam jakieś paranoje. Proszę o pomoc bo nie mam nawet z kim się skontaktować. KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu Czego należy unikać w ciąży? Ciąża to wyjątkowy czas. Właśnie wtedy kobieta powinna szczególnie dbać o swoje zdrowie i samopoczucie. Obejrzyj film i dowiedz się, czego powinna unikać kobieta w stanie błogosławionym. Witam, twardnienie brzucha w ciąży jest często fizjologicznym objawem – najczęściej po 20. tygodniu ciąży wiązane może być ze skurczami przepowiadającymi (inaczej nazywanymi skurczami Braxtona-Hicksa), które są swoistym treningiem macicy przed porodem. Więcej na temat twardnienia brzucha w ciąży w naszym artykule: Jeżeli twardnienie brzucha nie wiąże się z dolegliwościami bólowym, plamieniem, krwawieniem czy sączeniem się wód płodowych, to prawdopodobnie nie ma Pani powodu do obaw. Ponieważ jednak mogą być sygnałem rozwierania się szyjki macicy, to po wnikliwym badaniu ginekolog może zalecić odpoczynek, a nawet leżenie w łóżku przez kolejne tygodnie. Proszę zapoznać się z odpowiedzią naszego eksperta na to pytanie: Niekiedy, by zmniejszyć dolegliwości wystarczy zażyć leki rozkurczające oraz suplementować magnez w większej dawce. O tym jednak zawsze decyduje lekarz, dlatego też sugeruję, by skonsultowała Pani swoje obawy z ginekologiem. Zachęcam do lektury artykułu dotyczącego magnezu i zapotrzebowania organizmu na ten pierwiastek: Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej. 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Co oznacza takie twardnienie brzucha w 34 tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego twardnieje mi brzuch w 38 tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego mam tak twardy brzuch w 16 tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego mam to twardnienie brzucha? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Dlaczego mój brzuch twardnieje w 29 tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Twardniejący brzuch... – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Czy to jest normalne w tym tygodniu ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Co może znaczyć taki twardy brzuch w ciąży? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Dlaczego twardnieje mi w ciąży brzuch? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Kiedy mam zgłosić się na pogotowie w ciąży? – odpowiada Redakcja abcZdrowie artykuły
Wiele przyszłych mam zastanawia się, czy można głaskać brzuch w ciąży? Dotykanie i głaskanie brzucha jest dla ciężarnych czynnością odruchową i całkowicie naturalną. Jednak nie zawsze tego typu stymulacja jest wskazana. Czy głaskanie brzucha w ciąży powoduje przedwczesne skurcze, a nawet może doprowadzić do wywołania porodu? Jak bezpiecznie dotykać ciążowego brzucha
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2007-07-31 23:35:28 Margo30 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2007-07-31 Posty: 5 Temat: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaHello, własnie jestem w czwartym miesiącu i zastanawiam się jak to jest. Czy rzeczywiście z kształtu brzucha można wywnioskować przyszłą płeć dziecka ? 2 Odpowiedź przez Coty34 2007-08-01 15:24:00 Coty34 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2007-08-01 Posty: 1 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaBrzuch spiczasty - zapowiada zazwyczaj chłopca a okrągły - dziewczynkę. U mnie tak właśnie było 3 Odpowiedź przez Kielek 2007-08-13 00:10:49 Kielek Gość Netkobiet Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaNo i z tego co wiem, po urodzeni dziewczyni mozna bardzo przytyć, przy chłopcach jest inaczej!!!Nie wiem od czego to zależy,ale rzezcywiście moje znajome,które urodziły dziewczynki bardzo przybrały na wadze w czasie ciąży!!! 4 Odpowiedź przez Margo30 2007-08-14 19:15:20 Margo30 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2007-07-31 Posty: 5 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaMm no ja nie bardzo przytyłam jak na razie, ale to dopiero początki. W sumie to podobno jest tak jakoś genetyczne, a moja mama miała mały brzuch jak była ze mną w ciąży. Jak szła na porodówkę to pielęgniarki się śmiały ze urodzi krasnoludka - ale ja krasnoludkiem nie jestem 5 Odpowiedź przez Jeanne 2008-08-02 08:14:50 Jeanne Zbanowany Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaMam jak to się mówi wszystkie dzieci I przy dziewczynce i przy chłopcu mój brzuch wyglądał tak samo . 6 Odpowiedź przez Verissimo 2008-08-02 11:41:32 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaNo mój brzuch to miał rużne kształty bo mały tak się wiercił że czasami to można był przybic mu piątke do rączki .... 7 Odpowiedź przez Gosia1985 2008-08-19 10:50:54 Gosia1985 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-08-11 Posty: 195 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaprzy dziewczyzne zmieni cie się cera twarzy, mocno przytyjesz, przy chłopcu buzia wyłądnieje, brzuszek tylko urośnie 8 Odpowiedź przez buja 2008-09-03 22:45:13 buja Gość Netkobiet Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaWielkosc brzucha, jego wyglad, czy waga, jaka kobieta przybiera podczas ciazy nie ma wplywu na plec dziecka. 9 Odpowiedź przez witch77 2008-09-04 07:23:25 witch77 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zawód: mgr rehabilitacji Zarejestrowany: 2008-08-16 Posty: 342 Wiek: 31 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka Ja tam nie wierzę w kształt brzucha. Każdy mówił mi ,że będzie chłopak, bo brzuch w szpic mam ,że wyładniałam na buzi. A mam dziewczynkę i od razu wiedziałam,że będzie Ona:) To sie czuło Traktuj innych tak,jakbyś chciała ,żeby oni Ciebie traktowali 10 Odpowiedź przez MagdaZ 2008-09-04 07:50:20 MagdaZ 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: medyczny ale i pedagog Zarejestrowany: 2008-03-08 Posty: 595 Wiek: 30+ Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka U mnie było tak jak u Witch. Dwa razy. Brzuch przybierał różne kształty, ale mocno tyłam w ostatnim trymestrze (pomimo że przez początek ciąży chudłam) a cerę miałam tak ładną że nigdy później takiej nie miałam. I co - dwie pannice jak sie patrzy. Pozdrawiam "Szczęście jest jak motyl. Ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a spłynie na twoje barki." -Anthony de Mello 11 Odpowiedź przez niki 2008-09-04 09:00:12 niki 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-08-25 Posty: 1,043 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka no to ja jestem kolejnym przykładem obalania ciąża ważyłam 50 kg, do końca ciąży przytyłam do wagi 63 kg. Brzuszek miałam jak piłeczka a cerę wręcz cudo. No i lekarz na dwóch badaniach usg stwierdził, że to ja czułam, że dziewczynka. Moja teściowa ciągle mówiła, że chłopiec i koniec, bo zna się na wyglądzie ciężarnych i ma gromadkę i trzecie badanie usg potwierdziło, że dziewczynka, w co teściowa do rozwiązania nie się dziewczynka, a ja po dwóch miesiącach schudłam do wagi 43 po dziewczynkach nie jest uwarunkowane, to sprawa indywidualna organizmu, karmienia piersią i dbania o siebie w czasie ciąży i po niej. każdego dnia człowiek walczy o przeżycie 12 Odpowiedź przez Anna 2008-09-04 09:42:22 Anna 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: konsultant d/s sprzedaży Zarejestrowany: 2008-04-21 Posty: 107 Wiek: 29 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka Ja od początku czułam że będzie chłopiec. I u mnie się sprawdziło, nie przytyłam drastycznie, brzuszek miałam spiczasty, żadnych opuchnięć, miałam ochotę od początku na kwaśne, a słodyczy to niechętnie. Wszyscy mówili że wyglądam "na ciążę z chłopcem". "Nie ma przymusu religii. Prawość wyróżniła się od nieprawości. (K2:256)" 13 Odpowiedź przez brysia 2008-09-04 10:06:55 brysia Zbanowany Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaja mam także "wszystkie"dzieci z córką nie przytyłam prawie w ogóle i do 7m-ca nie było widać że jestem w ciąży,po porodzie jakieś 2miesiące schudłam do wagi z przed ciąży i było same truskawki i kurczaka pieczonego,ewentualnie zupa pomidorowa na coś innego nawet patrzeć nie temu urodziłam chłopca-w ciąży przytyłam tylko słodycze mogłam się żywić od rana do wieczora batonikami i serkiem ciągu 3miesięcy po porodzie schudłam 20kg a te 10kg co zostało wcale mi zejść nie jak Anna nie miałam żadnych problemów z opuchlizną,omdleniami głowa mnie często co to fakt:z córką byłam taka okrągła i przytyłam z każdej strony,z synkiem w drugim miesiącu ciąży wyglądałam na 5miesiąc-miałam gigantyczny przyszłą mamę. 14 Odpowiedź przez Bianca 2008-09-04 12:02:53 Ostatnio edytowany przez Bianca (2009-11-16 17:48:46) Bianca 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: pedagog Zarejestrowany: 2008-03-01 Posty: 549 Wiek: zawsze 18;) Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka Przyłączę się do obalania mitów;) Życie ciągle płata mi figle. Myśli, że mam dość sił by iść ciągle pod wiatr......A ja mam już oczy pełne piasku, nie widzę nic... 15 Odpowiedź przez niki 2008-09-05 15:48:19 niki 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-08-25 Posty: 1,043 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka niby dziewczynka zabiera, ale mi dodała urody, no i sama jest piękna każdego dnia człowiek walczy o przeżycie 16 Odpowiedź przez MONWI1 2008-12-09 11:22:32 MONWI1 Gość Netkobiet Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaJESTEM W 7 MIESIĄCU CIĄŻY, WSZYSCY MÓWILI ŻE BĘDZIE DZIEWCZYNKA BO MAM MDŁOŚCI, ZAKŁADAM NOGĘ NA NOGĘ ITP. JEDNAK JUŻ DWA USG WYKAZAŁO ŻE TO CHŁOPIEC - POCZEKAMY JAK SIĘ URODZI, LOS CZASAMI PŁATA FIGLA,ŻE NAWET LEKARZ ROBIĄĆ USG MOŻE SIĘ POMYLIĆ 17 Odpowiedź przez blues_rain 2011-10-19 15:01:39 blues_rain Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-19 Posty: 51 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka MONWI1 napisał/a:JESTEM W 7 MIESIĄCU CIĄŻY, WSZYSCY MÓWILI ŻE BĘDZIE DZIEWCZYNKA BO MAM MDŁOŚCI, ZAKŁADAM NOGĘ NA NOGĘ ITP. JEDNAK JUŻ DWA USG WYKAZAŁO ŻE TO CHŁOPIEC - POCZEKAMY JAK SIĘ URODZI, LOS CZASAMI PŁATA FIGLA,ŻE NAWET LEKARZ ROBIĄĆ USG MOŻE SIĘ POMYLIĆpodbijam! ja się zastanawiam,jak to jest możliwe, że lekarz robiąc usg się pomyli? nie mogę sobie tego wyobrazić ) jestem w 15 tygodniu i trochę mi jeszcze do usg zostało, ale jak sobie pomyślę, że lekarz powie, że chłopiec, ja się przygotuję mentalnie na chłopca, wszystko dla niego przyszykuję i się okaże, że dziewczynka, to nie wiem co zrobię :] przydałoby się jeszcze jakoś inaczej sprawdzić, ale w ten brzuch okrągły czy spiczasty to nie bardzo wierzę 18 Odpowiedź przez SweetHarmony 2011-10-19 16:15:12 SweetHarmony Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-22 Posty: 376 Wiek: 27 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka Gosia1985 napisał/a:przy dziewczyzne zmieni cie się cera twarzy, mocno przytyjesz, przy chłopcu buzia wyłądnieje, brzuszek tylko urośnieNie zgadzam sie z twoja bedac w ciązy przytyłam tylko 9kg wiec chyba niewiele tym bardziej ze dziecko wazyło 3,700 Cere miałam super jak nigdy przedtem 19 Odpowiedź przez Nie moja wina 2011-10-20 10:54:56 Nie moja wina Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-30 Posty: 114 Wiek: 20 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka A ja np baardzo przytyłam z 65 kg na 92 oczywiście będzie dziewczynka ale za to nie mam problemów z cerą itd "Olej każdy dylemat jest zbędny. Posiadasz cel, nie wiesz którędy iść? Ja Ci powiem, tędy"KCK;**** Moje Słonko ;* 20 Odpowiedź przez jablonka 2011-10-20 14:57:29 jablonka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-16 Posty: 4,707 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka TAK......... DUZA GLOWA-DUZY ROZUM,MALA GLOWA-MALY MIALAM,rozne ksztalty i wielkosci,roznie tylam... a mam trzech muszkieterow.. Michal Mateusz Milosz 4040g 3200g 53cm. 11:20 3700g 54cm 21 Odpowiedź przez blues_rain 2011-11-03 13:25:03 blues_rain Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-19 Posty: 51 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckano mi leci 17ty tydzień i nadal niewiele widać ;/ a już bym chciała mieć taki ładny brzuszek ;p ale dlaczego o tym piszę! czekam jeszcze na usg, ale wszyscy mi mówili, ze będzie chłopiec, że na razie brzuszka nic nie widać i w ogóle ze względu na to co jem więc już sama nie wiedziałam bo cały czas mocno chcę dziewczynkę więc stwierdziłam, że zrobię sobie test na płeć dziecka ale jak wg chińskich tablic mi wyszło, że chłopiec, to zawzięłam się w sobie i kupiłam ten test z moczu - i prosze - wyszło, że dziewczynka!! teraz tylko trzymajcie kciuki, żeby usg pokazało to samo mam w przyszły czwartek, już nie mogę się doczekać!! gdyby się potwierdziło, to by oznaczało, że mój kształt brzucha nie za wiele ma do płci dziecka 22 Odpowiedź przez malediwa 2011-11-07 15:13:44 malediwa Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-07 Posty: 122 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckablues_rain napisz jak będziesz już po usg! zastanawiam się nad tym testem z moczu na płeć a chciałabym poznać czyjąś opinię zanim wydam 150zł ) jestem chyba najbardziej niecierpliwą mamą na świecie i już bym chciała wszystko wiedzieć )) 23 Odpowiedź przez florence 2011-11-10 12:00:24 florence Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-10 Posty: 27 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckamalediwa, ja robiłam ten test w 12 tygodniu ciąży, pokazał dziewczynkę, a potem usg w 22 tygodniu też pokazało dziewczynkę i urodziłam dziewczynkę więc u mnie podziałało. zresztą na stronie piszą, że test ma skuteczność 90% więc tylko o 9%mniej niż test ciążowy no i wygląda prawie tak, jak ciążowy 25 Odpowiedź przez blues_rain 2011-12-02 12:26:57 blues_rain Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-19 Posty: 51 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckano mi usg potwierdziło wynik Intelligender - jest dziewczynka! 26 Odpowiedź przez asiaifilip 2011-12-08 11:57:25 asiaifilip Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-07 Posty: 182 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka Gosia1985 napisał/a:przy dziewczyzne zmieni cie się cera twarzy, mocno przytyjesz, przy chłopcu buzia wyłądnieje, brzuszek tylko urośnieMocno przytyłam przy dziewczynce , ale cere miałam jak niemowlak Filip 2750g, 54 cmAsia 60 cm 27 Odpowiedź przez asiaifilip 2011-12-08 11:58:27 asiaifilip Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-07 Posty: 182 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka Coty34 napisał/a:Brzuch spiczasty - zapowiada zazwyczaj chłopca a okrągły - dziewczynkę. U mnie tak właśnie było U mnie było na odwrót i stare przepowiednie babć sie nie sparwdziły. Ogragły miałam z Filipem, szpiczasty z Asią Filip 2750g, 54 cmAsia 60 cm 28 Odpowiedź przez blues_rain 2011-12-09 12:58:54 blues_rain Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-19 Posty: 51 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaasiaifilip chyba jesteś zaprzeczeniem wszystkich zasad ja też mam na razie ładną cerę i mam nadzieję, że to się nie zmieni! 29 Odpowiedź przez sonik222 2011-12-12 12:53:30 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaasiaifilip no i przekreśliłaś wszystkie przesądy heh:). Chociaż czasami się zdarza, że się sprawdzają. Ale powiem wam, że co jak co dla mnie najzabawniejsze są te dotyczące planowania płci dziecka hehe milej lektury:):) 30 Odpowiedź przez malediwa 2011-12-14 10:17:27 malediwa Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-07 Posty: 122 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaflorence,dzięki za odpowiedź w sumie kupiłam już sobie ten test i chcę go zrobić w przyszłym tygodniu, bo ciekawość mnie zżera co do tego artykułu, który wysłała sonik222 to ja Wam powiem, że ja po prostu poszłam na żywioł i nic nie planowałam 31 Odpowiedź przez sonik222 2011-12-16 15:25:20 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaNo to malediwa czekamy z niecierpliwością na efekty! Od razu musisz nam dać znać czy będzie dziewczynka czy chłopiec!:) 32 Odpowiedź przez malediwa 2011-12-19 16:29:24 malediwa Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-07 Posty: 122 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaDziś wracam z pracy i robię intelligender nie mogę się już doczekać:) Dziewczyny ode mnie z pracy to chyba już mają mnie dość, bo cały dzień o tym mówę trzymajcie kciuki za dziewczynkę:) 33 Odpowiedź przez sonik222 2011-12-21 15:50:02 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaMalediwa i co? Dziewczynka czy chłopak:D trzymałam kciuki za dziewczynkę! 34 Odpowiedź przez sonik222 2011-12-22 11:17:23 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaAle trzymasz w niepewności? co Ci pokazał ten test z moczu, Inteligender, tak? 35 Odpowiedź przez malediwa 2011-12-27 16:51:33 malediwa Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-07 Posty: 122 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckatak, przepraszam, przez całe to świąteczne zamieszanie zapomniałam napisać! Intelligender pokazał, że jest dziewczynka! ))) Od tygodnia chodzę i się uśmiecham jak głupia ;p no a test naprawdę prosty do zrobienia, prawie taki, jak test ciążowy 36 Odpowiedź przez sonik222 2011-12-29 11:27:22 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckano to moje gratulacje:) będziesz miała małą królewską:) Teraz czekamy na badanie USG. 37 Odpowiedź przez kasiula22 2012-01-02 19:27:44 kasiula22 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-02 Posty: 4 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaJa mam okrągły, ale jaszcze nie wiem co będę miała 38 Odpowiedź przez Maugosias 2012-01-03 13:11:39 Maugosias Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: filolog / ekonomista / copywri Zarejestrowany: 2011-08-20 Posty: 129 Wiek: 42 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaJa będę rodzić do półtora miecha max i nie wiem, kogo mam w brzuszku brzuch (po kształcie) wygląda niby na dziewczynkę, ale wiadomo jak to jest Mój lekarz to straszny asekurator - ciągle miga się od powiedzenia nawet jedynie o prawdopodobieństwie przekraczającym w którąkolwiek stronę (dziewczynka / chłopiec) choć o kilka procent moje 50/50 Ale zarówno ja jak i szczęśliwy tatuś będziemy się tak samo cieszyć, niezależnie od płci dziecka (imiona już wybrane dla obojga) 39 Odpowiedź przez sonik222 2012-01-10 14:39:58 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaMaugosias to już lada dzień ciekawe co przyjdzie na świat:) A w ogóle nie wiem czy czytałyście o tym, że rada europy chciała zabronić kobietom sprawdzania płci dziecka. Jak coś to wrzucam link do informacji 40 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-01-11 19:07:45 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka Hej Ja jestem już w 20 tc, i tak na prawdę od miesiąca widać że jestem w ciąży. Brzuch mam mały i to taką piłeczkę - okrąglutki Przytyłam póki co 4 kg, zachcianek nie mam a od czekolady mnie odrzuca. Nie wiem co to nudności, nie mam wymiotów, nie cierpię tylko zapachu ryb W piątek idziemy na usg 3d i może się dowiemy kim to maleństwo jest Agnieszka - 41 Odpowiedź przez sonik222 2012-01-12 16:19:31 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaJak od czekolady odrzuca to tylko pozazdrościć:)! Ciekawe czy dowiecie się jaka będzie pleć maleństwa:) 42 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-01-14 09:17:09 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka 43 Odpowiedź przez sonik222 2012-01-16 11:59:49 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaMoże będzie z niej jakaś tancerka hehe:) No to teraz już możesz kompletować wyprawkę! A tutaj jak coś to sobie poczytaj o kolorach ubranek dla dzieci, ja nawet nie wiedziałam że to kiedyś chłopców ubierali w róże:) 44 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-01-16 12:15:34 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka Kiedyś oglądałam program o tym, że to kiedyś chłopców ubierali na różowo Lekarz nam nie powiedział na 100%, zresztą chyba trudno to stwierdzić przy takim wierciochu jakim jest nasza córa Ale jak widać kształt brzucha nie zawsze się sprawdza Agnieszka - 45 Odpowiedź przez sonik222 2012-01-17 13:05:18 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckano dokładnie, dlatego tam też jest napisane o neutralnych i ciepłych kolorach. Podobno kojąco wpływają na malucha:) 46 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-01-18 11:57:54 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka no właśnie takie kolory wybrałam na pierwsze śpiochy. Najgorsze było to, że odrzuciło mnie od różowego. Ja nie lubię różowego koloru, więc mam nadzieję, że nie będę miała problemu z kupieniem córce czegoś różowego..... Agnieszka - 47 Odpowiedź przez karolina1990 2012-01-18 12:09:59 karolina1990 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-17 Posty: 2,727 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka hehe mam ten sam problem, nie cierpię koloru różowego, a spodziewam się córeczki. Patrząc na ciuszki dla dziewczynek w sklepach niestety ale to właśnie ten kolor przeważa. Są też ciuszki w innych kolor, ale niestety jest ich mało.. Ubolewam z tego powodu bo nie chcę ubierać mojego maleństwa jak różową landryneczkę ehehehe " Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje." ? ? ? MARYSIA ? ? ? Ur. SN r. 15:00, 53 cm i 2930 g 48 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-01-18 14:14:03 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka ja też jestem przeciwna różowym landrynkom. Ale prawda jest też taka, że dziewczynki lubią różowy. Ale taki delikatny róż jestem jeszcze w stanie znieść i mnie nie drażni Ale to taki delikatny, blady róż Koleżanka się ze mnie śmiała i powiedziała że jak urodzę to mi przejdzie ten wstręt Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak mam Agnieszka - 49 Odpowiedź przez sonik222 2012-01-18 14:21:38 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckajak dla mnie taki ostry róż odpada, ale taki delikatny pudrowy to dlaczego nie?:) jest całkiem ładny. Ale dla dziewczynki przecież mogą być tez beże, tym bardziej że są to dobre kolory dla dzieci. Dobrze na nich wpływają. 50 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-01-18 16:28:14 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka 51 Odpowiedź przez sonik222 2012-01-19 11:29:37 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaNo to jeszcze w temacie, na 100 dziewczynek rodzi się teraz 105 chłopców. Także niewiele większe prawdopodobieństwo jest, że będzie chłopczyk. Także podrzucam artykuł 52 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-01-19 11:47:57 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka 53 Odpowiedź przez sonik222 2012-01-20 11:19:34 sonik222 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-02 Posty: 65 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaNo i to jest najważniejsze, że już czujesz się mamą:). A artykuły to tak dla ciekawości. 54 Odpowiedź przez malediwa 2012-01-20 11:22:31 malediwa Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-07 Posty: 122 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dzieckaNo to skoro na 100 dziewczynek przypada 105 chłopców to chyba miałam szczęście, że mi Intelligender pokazał dziewczynkę Od razu wiedziałam, że będzie wyjątkowa Ja w sumie od zawsze chciałam mieć dziewczynkę, może dlatego, że u mnie w rodzinie rodzą się praktycznie same dziewczynki i jakoś tak pewniej czuję się właśnie z dziewczynkami Ale tak jak napisała Krzywizna85 najważniejsze, żeby dzidziuś był zdrowy! 55 Odpowiedź przez Krzywizna85 2012-01-20 12:34:07 Krzywizna85 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: nauczyciel Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 3,140 Wiek: 26+ Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka ja chciałam chłopca, ze względu na to, że nie lubię różowego koloru haha i nie musiałabym ubierać dziecka w róże A tu psikus Ale i tak się cieszę, że będzie córcia Agnieszka - 56 Odpowiedź przez lewa4444 2012-01-27 13:32:43 lewa4444 Netbabeczka Nieaktywny Zawód: wyuczony, lecz niewykonywany:) Zarejestrowany: 2011-08-24 Posty: 445 Wiek: 33 Odp: Kształt brzucha w ciąży a płeć dziecka Witam serdecznie!Cieszę się, że mogę dołączyć do obecnych i przyszłych mam Ja jestem dopiero na starcie, bo moja ciążą trwa dopiero 3 tyg. więc nie ma jeszcze mowy by wywnioskować płeć dziecka po kształcie brzucha Póki co, polegam na intuicji, która już 2 razy mnie nie zawiodła, ale i kształt brzucha, jak i zachcianki również wskazywały na płeć. Z córką miałam problem z ułożeniem fryzury, przytyłam na twarzy i jakoś ogólnie nie mogłam na siebie patrzeć w lustro. Jadłam kiszonki, cytryny bez skwaszenia się i w ogóle byłam ciągle głodna. Jadłam i jadłam, a mój żołądek nie mówił STOP! Brzuch miałam szpiczasty, inny niż szwagierka, która zaszła w ciążę miesiąc po mnie. Z synkiem natomiast mój brzuch był okrągły, jak piłka. W jedzeniu miałam umiar, ale najbardziej smakował mi tort bezowy, mandarynki, arbuz i marchew, którą mogłam jeść kilogramami, choć wiem, że duża ilość jest niewskazana. Piłam również dużo napojów. Przytyłam sporo w obu ciążach, z tym, że przy córce obrosłam słoninką, a z synkiem miałam dużo wód płodowych. Dzieci urodziły się prawie jednakowych wymiarów c/54/2950, s/55/2800. Oba dzieciaczki w środę, trzecie według terminu również przypada na ten obecnej ciąży, tak jak przy pierwszej (z córcią) jestem bardzo zmęczona, natomiast z synkiem dostałam od początku takiego powera, że nie mogłam usiedzieć w jest mi obojętne, jaka płeć, byle zdrowiutkie, chociaż tatuś marzy o córeczce Co Bóg da, to będzie i będziemy bardzo kochali "Nigdy nie jest za późno, by stać się osobą, którą mogłeś być." - George Elliot Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dolegliwości, na jakie skarżą się osoby dotknięte zespołem dziadka do orzechów, obejmują: bóle brzucha. bóle pleców, głównie na odcinku lędźwiowym (w krzyżu) bóle nerki. bóle podbrzusza. objawy ze strony przewodu pokarmowego, przede wszystkim nudności, wymioty. żylaki odbytu ( hemoroidy) żylaki kończyn.
Postów: 1851 1205 Ewelin, ja też mam jeszcze trochę zdrętwiałe jej okolice. Ale jeśli chodzi o swędzenie to ani wcześniej ani teraz tego nie odczuwam. W sumie sama byłam tym zdziwiona, bo już parę osób po cc mi mówiło, że będzie swędziała ta blizna, a ja tak nie mam. Może to dopiero przede mną Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba Postów: 1851 1205 Ewelin tez tak sobie ostatnio myślałam właśnie o tym, że jak będę miała kiedyś dziecko, to pewnie będę mega nadopiekuńczą mamą. Ale w naszym przypadku to chyba tak będziemy wszystkie miały. A w którym Ty jesteś tygodniu teraz? Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba Makakus strasznie mi przykro kochana.. trzymaj się, nie poddawaj. Ja mam zdretwiała skore pod blizna, tak z 1cm pod. Blizna mnie nie swędzi. Widziałam że Empiq usunęła konto.. No i to wszystko przeze mnie.. Mama Malwinki jak się kochana czujesz? Co do nadopiekunczosci-taaak.. na turnusie rehabilitacyjnym jedna z terapeutek zwróciła mi nawet uwagę że obchodzę się z córka, jak z jajkiem, że to niedobrze. No generalnie myślałam, że udusze ta kobietę za wtracanie się. Nie wie co przeszliśmy, a wtedy 2 letnie dziecko uważam że trzeba było pilnować jak oka w głowie. Postów: 331 77 Cześć dziewczyny. Siedziałam cicho, bo nie chciałam innych zarażać swoim kiepskim nastrojem. Dopiero jak Ewelin napisała, że czuje się jakby siedziała na niewybuchu, to poczułam, że to właśnie o mnie... Czuję się tak jakbym czekała na werdykt w najważniejszej dla mnie sprawie, sprawie życia i śmierci. Nie wiem czy ten werdykt będzie dla mnie korzystny, czy niekorzystny. Nikt tego nie wie, nikt nie da gwarancji. Już raz przegrałam wszystko... Nie ma godziny, żebym nie czuła bólu z powodu śmierci mojej córeczki, nie ma godziny bez poczucia wdzięczności, że noszę pod sercem kolejne życie, nie ma chwili bez strachu i paniki, że to dziecko również mogłoby umrzeć. I tak żyję, a w zasadzie wegetuję, w tym mętliku emocji i myśli. Idę dzisiaj do psychologa, bo naprawdę sobie nie radzę, nie sądziłam, że będzie mi tak ciężko. Liczę, że rozmowa pomoże poukładać sobie to jakoś w głowie. Jestem już po usg połówkowym i wiem, że mieszka we mnie kolejna córeczka. Cieszę się, że już wiem, ale jest to też w pewien sposób trudna informacja, bo boję się, że może to ułatwiać myślenie o niej jako o Malwince. Popaprane to wszystko i jeszcze powodujące wyrzuty sumienia. Na usg wszystko wygląda dobrze, zastrzeżenia lekarza budziła jedynie ilość płynu owodniowego, która mieści się jeszcze w normie, ale lekarz powiedział, że życzyłby sobie wyższych wartości. Mam rygorystyczniej zacząć podchodzić do kwestii przyjmowania 2,5 l płynów dziennie. Oczywiście mój mózg pominął informacje, że serce, nerki i inne organy są prawidłowe, a w mojej głowie pozostała i dudniła tylko myśl "mało wód płodowych". Lektura na ten temat w internecie mnie oczywiście dobiła. Dopatruję się już na wkładce czy nie sączą się ze mnie te wody. No aż szkoda gadać... Nic, liczę, że psycholog może mi trochę z porządkami w głowie, bo jest to konieczne. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, napiszcie jak sobie radzicie z tym strachem. r. córeczka Malwinka (*) 40 tc r. tęczowa córeczka Jagoda Postów: 1851 1205 Mamo Malwinki, a ja cały czas o Tobie myślałam i zastanawiałam się dlaczego się nie odzywasz, cieszę się, że wszystko u Ciebie w porządku Nie jestem w ciąży, ale jestem w stanie po tych dwóch stratach wyobrazić sobie co czujecie dziewczyny. Wiem, jak trudne jest pozytywne myślenie. Los doświadczył, nas tak bardzo, że aż trudni uwierzyć w to, że może być dobrze. Ja cały czas bije się z myślami co mam robić, bo teoretycznie od marca możemy się starać, a we mnie jest taki strach i obawa, że nie wiem czy będę potrafiła się zdecydować... To wszystko jest takie trudne i skomplikowane. Ale czasem tak sobie myślę, że przecież chyba nie może być zawsze źle?! Za te nasze wszystkie cierpienia chyba należy nam się odrobina szczęścia?! Trzymam za Was dziewczyny bardzo mocno kciuki. Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba Postów: 4525 1668 Mamo Malwinki ciesze sie ze sie odezwałaś wiem ze ci cieżko ale nie mamy wplywu na wszystko tzreba myśleć pozytywnie Nic innego zrobić nie możesz bedzie wszystko dobrze zobaczysz !!! psycholog to moim zdaniem dobre rozwiązanie tzreba sie zająć czymś aby nie rozmyślać :ksiązka kolorowanki antystresowe, seriale , gotowanie wszystko aby nie mysleć Postów: 331 77 Dzięki dziewczyny. Wiem jak wiele dziewczyn po naszych przejściach chciałoby być już w mojej sytuacji, że niektóre z nas mają problemy z zajściem w ciążę. Tym bardziej głupio i niezręcznie użalać się nad sobą i jeszcze przyjmować wsparcie od takich osób. W natłoku tych wszystkich emocji czuję właśnie dodatkowo, że jestem niewdzięczna, że los dał mi kolejną szansę. Bardzo Wam dziękuję! Mam nadzieję, że w czerwcu pomyślicie "tak jęczała, jęczała, ale jakoś dała radę, to dam radę i ja". Aktualnie żyję z dnia na dzień przyziemnymi sprawami: żeby zjeść coś zdrowego, żeby się nawodnić odpowiednio, żeby zabrać siebie i bambino na spacer, żeby się dotlenić i poruszać, trochę popracować, trochę zrelaksować. Na planowanie, wybieganie w przyszłość na razie mnie nie stać. Lorinka, jak usłyszałam od lekarza "możecie się państwo zacząć starać", to nie wiem czy się bardziej ucieszyłam czy przestraszyłam. Wcześniej wspólnie ustaliliśmy, że zaczniemy się starać jak tylko lekarz pozwoli, głównie ze względu na mój wiek i to, że nie wiadomo kiedy starania okażą się skuteczne. Można więc powiedzieć, że po prostu trzymaliśmy się wcześniejszego planu i wspólnych ustaleń. Z mojej strony raczej bez przekonania, w strachu. Strach przed potencjalną bezdzietnością był jednak większy. r. córeczka Malwinka (*) 40 tc r. tęczowa córeczka Jagoda Postów: 1851 1205 Mamo Malwinki, dokładnie tak jak napisałaś. To jest właśnie najgorsze, że ten strach jest tak ogromny, ale jak czytam Wasze wpisy to jednoznacznie z nich wynika, że jednak warto zaryzykować. Zobaczymy co powie genetyk we wtorek i wtedy będziemy myśleć dalej. A, w którym tygodniu już jesteś Mamo Malwinki? Jeśli mogę spytać Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba Postów: 331 77 lorinka, u mnie na liczniku minęło już 20 tygodni i 6 dni i masz rację warto zaryzykować, przejść ten stres i strach, mam nadzieję, że w czerwcu powiem to z całą mocą. Poza tym ciąża to stan przejściowy, będzie ona podszyta strachem o kolejne dziecko, bo chyba każda z nas jednak to czuje i jest to nieuniknione po tym co przeszłyśmy, ale to jednak tylko jakiś okres czasu. Potem, jest na to bardzo duża szansa, że przytulimy nasze wyczekane, upragnione maleństwa. Nigdy już nie będzie tak jak miało być, ale może być znacznie lepiej niż jest. Wizyta u psychologa niestety nie doszła do skutku. Pani psycholog musiała zostać z umierającym dzieckiem. Nie mogę przestać o tym myśleć... O dziecku i jego rodzicach To jest niewyobrażalne... Doceniam to co mam teraz. r. córeczka Malwinka (*) 40 tc r. tęczowa córeczka Jagoda Postów: 652 105 Czesc dziewczyny..Mamo Malwinki jak bym czytala o sobie ten strach.. Myślałam jeszcze jak nie bylam w ciąży, ze najgorsza dla mnie wizyta to bedzie polowkowa.. A jak juz sie okazało, ze jestem w ciazy to najpierw sie balam czy bedzie w prawidlowym miejscu, potem czy bedzie serduszko, potem prenatalnych, potem czy na kolejnej wizycie bedzie sie dziecko ruszalo, teraz wlasnie dygam przed polowkowymi.. Tez nie chce tu marudzic, bo wiem ze sa. Dziewczyny które już by chcialy byc w tym miejscu i nie chce wyjsc na niewdzieczną.. Bo naprawde doceniam to co mam, chcialabym byc juz po porodzie i chociaz tego stresu miec mniej.. Ja sie nawet boje wyobrazac przyszlosci... Boje sie pozytywnie nastawic zeby potem sie nie rozczarowac. Dlatego zyje w takim zawieszeniu.. Pani psycholog byla potrzebna gdzie indziej.. Szkoda ze do tak przykrych wydarzen.. Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :* Postów: 169 26 Lorinka Ja jestem w 20tyg+3dni. Mamo Malwinki szok nie chcę nawet sobie tego wyobrazić. Ja chodzę cały czas do psychologa, też miałam na początku mętlik odnośnie płci ale już poukladalam to sobie w tej mojej głowie i cały czas coś tam układam przemyslam analizuję może czasem za dużo ale psycholog mi bardzo pomaga . Widzę dziewczyny że te nasze obawy są podobne. To nie znaczy że ja się nie cieszę, bardzo się cieszę no Ale się boję i to tak jest co mam ściemniać. No Ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia jak mowi stare przysłowie. A ostatnio mam coś takiego nie wiem może Wy macie albo mialyscie podobnie jak ktoś obcy dotyka mojego brzucha no strasznie tego nie lubię . Od razu mam odruch wycofania. Ja nigdy też tego nie robiłam żadnej ciężarnej nawet mi do głowy to nie przychodziło. a Ty miałaś dwie c.? Jeśli mogę zapytać bo ciekawa jestem jak jest z drugą czy tną w tym samym miejscu i jak to się goi. Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 21:07 Postów: 652 105 Ewelin mnie bo brzuchu nikt nie dotyka, moze dlatego ze mam malutki i nie widac.. Ale np mam tak, ze jak jestem w otoczeni ktore nie wie o ciazy to staram sie zakamuflowacc brzuszek.. Jakos nie chce zeby wiedzieli Ci ktorzy sa postronni.. W pierwszej ciazy mialam totalnie odwrotnie.. Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :* Postów: 169 26 A wiesz Ilonka ja to wogole sie jakos boję najbardziej ludzi z nieszczerymi intencjami jestem bardzo nie ufna ostatnio choć, wiem kto mi dobrze życzy bo serdeczności zaznaje duzo ale nie szczere osoby staram się omijać od zawsze teraz obraz mam bardzo czysty bo ta moja tragedia zweryfikowala ludzi w moim otoczeniu bardzo dokładnie. Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 21:37 Postów: 1027 187 a Ty miałaś dwie c.? Jeśli mogę zapytać bo ciekawa jestem jak jest z drugą czy tną w tym samym miejscu i jak to się goi.[/QUOTE] Sorry, że się wcinam bo pytasz ale ja miałam drugie cc i cieli mnie w tym samym miejscu gdzie było pierwsze cięcie. Jeżeli chodzi o mnie to rana szybko się goi. To też zależy dużo od lekarza i jego "sprawnej ręki" jeżeli chodzi o cięcie i potem szycie. Wygląda to jakby to była moja pierwsza cesarka, A nie druga. Nic nie boli ani nie ciągnie. Polecam po cc plastry na noc contractubex i zwykle szare myďlo. Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 21:53 Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. i ziemskiej Juleczki Postów: 169 26 Cześć Aniu nie przepraszaj no co Ty!, dziękuję że się podzieliłas swoim doświadczeniem. No właśnie pamiętam jak na kontroli lekarz mówił mi tak chyba na pocieszenie ze jak planuję drugą ciąże to nie ma co inwestować w Blizne i mówił że to poprawią następnym razem. Ja to miałam pięknie zrobione bardzo dobry lekarz mnie operowal i szybko się goilo. Naprawdę zadbali o to. Postów: 652 105 Ewelin ja tez jakos boje sie nieszczerych intencji jakiegos zlego życzenia.. Jakos mam wrazenie, ze takie rzeczy i zle mysli szkodza moze to chore ale tak teraz mam.. Antoś 36tc [*]. Urodzony dla nieba :* Postów: 1027 187 Mi też się wydaje, że to drugie cięcie jest ładniej zrobione. Chyba została ta blizna poprawiona po pierwszym lekarzu. Powodzenia dziewczyny . Sorki, że czasem tu u Was pisze Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. i ziemskiej Juleczki Postów: 1851 1205 Mamo Malwinki, Ewelin, to w sumie jesteście prawie na równi Połowa już za Wami Ewelin, ja jak rozmawiałam z moim lekarzem o 2 cc, to też mi mówił że wykonuje się je w tym samym miejscu co poprzednie. Co do mojej blizny to też wydaje mi się, że pięknie mi to zrobili, u mnie już jej prawie kompletnie nie widać. Nie używałam nawet żadnych kremów,ani nic Jeśli chodzi o dotykanie brzucha to wręcz nóż w kieszeni mi się otwiera, jak o tym słyszę. Wiem, że to co napisze może wydać Wam się głupie, ale wiecie co ja w takie rzeczy wierzę tzw "ociotowanie". Jak byłam w ciąży pewna kobieta z mojej miejscowości, jak spotkałyśmy się przypadkiem, zaczęła nachalnie głaskać mnie po brzuchu, myślałam wtedy, że zwariuję ze złości. Zaczęłam się odsuwać, ale ona dalej wyciągała tą swoją rękę i dalej dotykała mi brzucha. Ku*wa jaka ja byłam wtedy wściekła. W końcu powiedziałam, że muszę już iść i sobie poszłam. Cały dzień o tym nieustannie myślałam, byłam tak strasznie zła. I wiecie co.. ją spotkałam 18, a 19 nad ranem straciłam dziecko. Ja wiem, że być może to nielogiczne, ale moim zdaniem coś w tym jest. Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba Postów: 169 26 Kurczę Lorinka, aż mi ciary po plecach przeszły, ja to tak trochę staram się na logikę brać wszystko wiarę straciłam, ale takie rzeczy jak słyszę to się normalnie sie boję, boję się zawiści ludzkiej no nie wiem czemu . Mi dziewczyny z pracy kazały nosić czerwoną tasiemkę na ręce i koniec dla spokoju założyłam bo mi żyć nie dawały. Ale wiesz co mi w pierwszej ciąży jedna dziewczyna powiedziała że mi zazdrości ze mi się udało (ona się też stara), no może to było tylko tak z prostego potocznego powiedzenia, Ale jedna znajoma powiedziała mi że tak się nie powinno mówić i wogole dużo osób mi mówiło że ładnie wyglądam aż mi to już nie raz głupio robiło . A innym razem dowiedziałam się że inna dziewczyna, która też się stara, po mojej stracie nie wspolczola mi ponoć tylko tak jakby się ucieszyła w takim kontekście ze jak ona nie ma to dobrze że mi się nie udało i tak mi było z tym nie swojo bo to w zasadzie można było wyczuć i teraz jak zaszłam nie odezwała się do mnie słowem ja się poprostu boję zawiści i zazdrości takiej złej. Choć no nie ma to wszystko logicznego wytlumaczenia to jednak wolę się trzymać z daleka od takich osób. I tak mam stracha nie chcę się dodatkowo nakręcić no Ale w tym moim lubie teraz sieczka całkiem. Ale samo takie coś jak można takiej kobiecie jak ja 4lata staran , strata dziecka teraz ciąża fakt szybko zaszlam ale mam traumę Na całe życie żeby jeszcze zazdrościć? No jak straciłam syna bolało mnie widok kobiet w ciąży małych dzieci fakt żal był ogromny ale potem przeszło mi bo doszłam do wniosku że no nie można żyć czyimś życiem, co mnie obchodzi kobieta z dzieckiem w kolejce w sklepie albo z brzuchem no za parę dni zapomnę ze ja widziałam trzeba się skupić na swoim życiu tu i teraz a nie patrzeć na innych bo coś komuś po co to. Ale się rozkrecilam ale tak to ostatnio pomyślałam sobie właśnie. Ania 33 przestań już babko bo normalnie już koniec z ta przesadna wrażliwością, masz się właśnie wtrącać i pisać i tu być wylewać z wątroby to co zalega i wszystkie tak powinnyśmy! To forum jest dla wszystkich ja mam gdzieś piszę co myślę a nie wszyscy muszą się z tym zgadzać i mnie lubić nie jestem już nastolatką i nie zależy mi na tym żeby wszyscy mnie lubieli;) własne zadanie trzeba mieć i już. Złych intencji to żadna z nas chyba nie ma żeby celowo komuś zrobić przykrość. A kopniaki czasem się przydaja;) To mówisz że ładnie poprawili . Ja wczoraj spotkałam położną która była na oddziale jak rodzilam(Nie wiem czy dobrze pisze czy cesarke to mianem porodu też się określa bo mam z tym problem) i pamiętała mnie i ja do niej mówię że nigdzie indziej nie chcę tylko tam u nich wylądować i tak mnie pocieszyla ze rodzimy w lecie i czeka na mnie i żebym się nie bała. Wiecie jak leżałam po cc. Na sali ze mną była dziewczyna z drugą ciąża poza maciczną i usiadla przy mnie i razem plakalysmy i ja do niej powiedziałam że obiecujemy sobie ze za rok spotykamy się na górze na porodowce i mam nadzieję że ona i ja dotrzymamy słowa;) Kurczę i poryczalam się teraz ale tak bym chciała żebyśmy właśnie się tam spotkały. Idę teraz walczyć z porzadkami wiosennym miłego dnia dziewuszki choć pogoda mało wiosenna;) ściskam Was mocno ) LaLa90 lubi tę wiadomość Postów: 1027 187 Dziewczyny ja wierzę, że Wam się uda. Zobaczycie. A za jakiś czas ja i reszta dziewczyn tu do Was zawieramy;). Ja też nie lubię dotykania brzucha. Nie powinno się tego robić. Ja na szczęście nie miałam tak aby ktoś obcy mi go dotykał. Ale są upierdliwe i wredne babska. Nie przejmujcie się nimi. Odpoczywajcie i zajadajcie sie pysznościami Mama Aniołka Szymonka 33tc ur. i ziemskiej Juleczki Co oznacza ból brzucha w ciąży? Ból brzucha we wczesnej ciąży może oznaczać po prostu rozciąganie się macicy oraz jej więzadeł. Macica poza okresem ciąży swoim kształtem oraz wielkością przypomina gruszkę. W trakcie ciąży ciężar macicy wzrasta dziesięciokrotnie - do około 1 kilograma.
W momencie 'pojawienia' się brzucha ciężarna może usłyszeć pochwały na temat swojej urody i przy okazji usłyszeć pytanie: czy mogę pogłaskać? Za mną 5 miesiąc! Nie wiem nawet kiedy to zleciało, ale mam wrażenie, że czas leci jak zwariowany :) Za dużo w figurze się chyba nie zmieniło, właściwie zmiany dostrzegam głównie w mym wciąż rosnącym brzuszku. Nawet mój luby dostrzega, że z dnia na dzień jest coraz to większy ;) A skoro On widzi - widzą go też inni. Zdarza się, że ktoś pogłaszcze mnie po brzuszku pytając jak zdrowie, jak się czujemy. W sumie to miłe, ale czy zawsze na miejscu? Brzuch głaskałam od momentu kiedy tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży. W końcu pod sercem zrodziło się nowe życie! Z czasem stało się to moją codziennością - chciałam wyczuć pierwszy ruch, zacząć rozróżniać czy mój mały chłopiec mnie kopie czy może ma czkawkę. Cudowne uczucie :) (już dziś wiem, że będę za tym baaardzo tęsknić choć czasem potrafi być boleśnie). Zdarzyło się, że ktoś pogłaskał mnie po brzuchu gratulując, pytając o zdrowie i 'czy kopie' :) Czy było to dla mnie oburzające bądź niekomfortowe albo czy byłam zaskoczona ? Nie ! wręcz przeciwnie było mi miło, że najbliżsi cieszą się razem ze mną. Ale.. No właśnie.. zawsze jest jakieś ale i tym razem również. Może być to irytujące i mamy prawo sobie tego nie życzyć jeśli takowej sytuacji dopuszcza się osoba dla nas obca. (tak należę do tego grona osób, które byłoby zniesmaczone gdyby np. zrobiła to sąsiadka mamy ;) Brzuch to taka sama część ciała jak noga czy też ręka. Nie każda przyszła mama lubi jak się ją dotyka i ma prawo do odrobiny prywatności. Dlaczego? A no chociażby dlatego, że nie każda ciąża jest zdrowa. Głaskanie brzucha w ciąży zagrożonej nie jest wskazane, ponieważ może to spowodować skurcze niepożądane. A więc pytajmy! Wtedy wszystko będzie jasne i unikniemy niepotrzebnego zdenerwowania przyszłej mamy :)
W 15 tygodniu ciąży dno macicy znajduje się w połowie wysokości pomiędzy kością łonową a pępkiem. Możesz już odczuwać niebolesne, szybkie skurcze macicy (zwane skurczami Braxtona Hicksa ), którymi Twoje ciało przygotowuje się do porodu. Jeśli odczuwasz je częściej niż 5 razy na godzinę, jeśli pojawiają się regularnie i
24/10/2020 11:30 pm Topic starter Witam, czytając na różnych stronach tych o zdrowiu gdzie wypowiadają się lekarze można przeczytać że w bardzo łatwy sposób można zajść w ciążę wystarczy aby odrobina spermy albo płynu p. dostała się na rękaw blisko wejścia do pochwy jak i w jej okolicach nie jest opisane że zależne jest to jak szybko stali się to po wytrysku na panstwa forum pisze ze nie ma takiej możliwości jesli nie dojdzie do tego bezpośrednio po wytrysku a minie np. Kilka sekund. Bardzo mnie to martwi i nuż nie wiem jaka jest prawda jeśli zdania są tak podzielone. Opiszę w skór ie moją sytuację, chłopak dotykał mnie chwilowo w miejscach niedaleko wejścia do pochwy byłam w dniach płodnych miałam na sobie ubrania jednak wsunął mi tą rękę pod majtki pewnie wycierając trochę ją o pośladki i ubrania, jednak myśl mi nie daje spokoju. Wiem że mógł się dotknąć tam bo po chwili zauważyłam wytrysk potem już się nie dotykaliśmy więc to dotykanie mnie było na pewno przed początkiem tego wtrysku ale pewności nie mam co do płynu wiadomo różnie może być jednak czy możliwa była by jakąś szansa nawet gdyby były to znikome ilości spermy lub właśnie płynu? Miesiączka spóźnia mi się tydzień nigdy aż tak długo mi się nie spóźniała miesiączkuje od 7 lat w ostatnich miesiącach spóźniała mi się max 5 dni co miesiąc. Od tygodnia bolą mnie piersi jak zawsze przed okresem oraz ból w dole brzucha czasami aż bardzo mimo to krwawienie nie wystąpiło dodam że przez ten cały tydzień oraz tamten jak nie dłużej miałam przeziębienie tzn. Stan podgorączkowy silny ból głowy, katar jeszcze do końca mi nie przeszło brałam polopoerynę, czy jest się czym martwić? Bardzo prosiłabym o odpowiedź co do tego dlaczego są tak różne zdania co do ciąży przez przensienie na ręku a co do mojej sytuacji. Dziękuję
.
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/926
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/910
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/307
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/423
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/714
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/927
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/569
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/530
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/349
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/612
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/68
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/623
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/998
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/356
  • gy5ghpa7ci.pages.dev/227
  • dotykanie brzucha w ciąży forum