Edward Stachura, Lise Brodin i Janina Januszewska-Skreiberg, Maridalen, kwiecień 1972. a także, że „życie to nie teatr”, spełniał mit człowieka wolnego, w szarej rzeczywistości PRL
Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz;Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada;Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna graPrzy otwartych i zamkniętych drzwiachTo jest gra!Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam;Życie to nie tylko kolorowa maskarada;Życie tym straszniejsze i piękniejsze jest;Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!Ty i ja - teatry to są dwa Ty i ja!Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzyTy najwyżej w górę wznosisz brwiNawet kiedy źle ci jest, to nie jest źleBo ty grasz!Ja - duszę na ramieniu wiecznie mamCały jestem zbudowany z ranLecz kaleką nie ja jestem, tylko tyDzisiaj bankiet u artystów, ty się tam wybieraszGości będzie dużo, nieprzystępna tyralieraFlirt i alkohole, może tańce będą też,Drzwi otwarte zamkną potem sięNo i cześć!Wpadnę tam na chwilę, zanim spuchnie atmosferaWódki dwie wypiję, potem cicho się pozbieramWyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łebWyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wierszTy i ja - teatry to są dwa! Ty i ja!Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzyTy najwyżej w górę wznosisz brwiI niezaraźliwy wcale jest twój śmiechBo ty grasz!Ja -duszę na ramieniu ciągle mamCały jestem zbudowany z ranLecz gdy śmieje się, to w krąg się śmieje cały świat!JaDuszę na ramieniu ciągle mamCały jestem zbudowany z ranLecz gdy śmieje się, to w krąg się śmieje cały świat!Wrzucam by ocalić od zapomnienia,bo raczej ciężko znaleźć to w innym miejscu.Kliknij suba jeśli się podoba:)Niestety brak kilku sekund początku.Jacek Różańsk
Zyskał miano człowieka-legendy. Jego utwory cieszyły się uznaniem i popularnością. Sam wykonywał je na spotkaniach z czytelnikami. Takie wiersze jak Życie to nie teatr, Z nim będziesz szczęśliwsza, Piosenka dla robotnika rannej zmiany należą do kanonu poezji śpiewanej i wykonywane są przez kolejne pokolenia młodych ludzi. Był
.